We wtorek, 10 października, uczniowie klasy 3a i 3b wyruszyli w podróż pełną przygód do Złotego Stoku położonego w Górach Sowich. Znajduje się tam kopalnia, w której wydobywano kiedyś złoto.
Po przyjeździe zostaliśmy serdecznie przywitani przez przewodnika, który zabrał nas w fascynującą podróż do wnętrza kopalni. W trakcie zwiedzania opowiedział nam historię wydobywania złota z tego miejsca. Górnictwo w Złotym Stoku sięga czasów średniowiecza. Kiedy podążaliśmy za przewodnikiem, przekazywał nam informacje na temat technik wydobywczych stosowanych w przeszłości oraz życia górników. Byliśmy pod wrażeniem trudu i determinacji, jakie musieli wykazać górnicy, aby wydobyć cenny materiał spod ziemi.
Przewodnik pokazał nam również niektóre narzędzia i maszyny używane do wydobycia złota. Było to fascynujące zobaczyć, jak technologia górnicza ewoluowała na przestrzeni wieków. Zobaczyliśmy skarbiec kopalni oraz pokój (w dawnych czasach) alchemiczny. Następnie przeszliśmy przez tunel strachu, w którym roiło się od pajęczyn i szkieletów. Kolejną atrakcją był „Wodospad Życzeń”, gdzie wypowiada się życzenia, a on kiedyś je spełni (jeśli chodzi o rzeczy materialne rzuca się do wodospadu złoto głupców, czyli piryt, aby stawkę podwoić). Niesamowitą atrakcją okazał się pociąg, który wywiózł nas z kopalni.
Na powierzchni mieliśmy okazję poczuć się jak prawdziwi poszukiwacze złota. Każdy z nas otrzymał talerz z wymieszanym piaskiem i złotem. Naszym zadaniem było wypłukiwanie piasku z talerza. Kiedy piasek został w części wypłukany, były widoczne połyskujące w słońcu grudki złota. Oprócz płukania piasku mogliśmy wydobywać minerały i kamienie szlachetne np. rubiny czy ametyst. Ostatnim punktem naszej wycieczki było zwiedzenia Średniowiecznej Osady Górniczej. Zobaczyliśmy unikatową na skalę europejską replikę Średniowieczną Osadę Górnicza, na którą składają się działające urządzenia zbudowane w skali 1:1. Mieliśmy okazję przekonać się, jak ciężka była praca mieszkańców osady. Na trasie naszej wycieczki znalazł się również dom kata, w którym poznaliśmy wykorzystywane przez laty narzędzia tortur. Bardzo chętnie skorzystaliśmy z placu zabaw również ze zrekonstruowanymi dawnymi urządzeniami.
Pełni wrażeń wróciliśmy do domów. Było naprawdę ciekawie.
E. Izydorczyk, J. Zborowska